Sprzedawca na samym początku oględzin zaproponował sprawdzenie auta komputerem diagnostycznym pod kątem występowania błędów.
Błędy ze sterowników wykasowane w ostatnich dniach. Auto od wykasowania przejechało tylko 25 km.
Wyciek oleju ze skrzyni biegów.
Przypadek?
A może sprzedawca nie chciał, aby błędy/usterki były sprawdzane po przeprowadzonej jeździe próbnej? Czyżby sprzedawca obawiał się, że błędy pojawią się w czasie jazdy?
Czy wykasowane błędy ze sterowników mają związek z wyciekiem oleju ze skrzyni biegów?
Czy zauważone przeze mnie jednokrotne szarpnięcie skrzyni biegów na postoju jest oznaką nienajlepszej kondycji skrzyni biegów?